|
Strona 8 z 9
|
Autor |
Wiadomość |
Telec
Młody Gwiazdek
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 82
Skąd: Poznań
|
Po za, wymienionymi przyczynami, powodem bardzo często są oleje, które mają z racji recyklingu (100% oferty marketowej) bardzo niską jakość, a przez to dużą konsumpcję własną. Podobny problem miałem z silnikiem od moto 4T. Zastosowałem olej Xado z rewilizantem (głupia nazwa) i po jakiś 1500 km silnik, który był zdechnięty zaczął wracać do życia i jeździ, ale jak ciągnie zaworami, to bez zrobienia głowicy nie wyda. Jeśli zablokowały się olejowe pierścienie, pomocne może okazać się zalanie z góry naftą na 12 godz. Najlepiej przed wymianą, żeby zlać ze starym olejem, to co spłynie do michy. No i oczywiście nie lejemy do tego silnika w naszej strefie klimatycznej oleju słabszego, niż 10W40, a w przypadkach zużytych jednostek na lato raczej 20W50/10W60.
_________________ Niewiedza nie oznacza głupoty, tak, jak ciemność nie oznacza ślepoty.
|
Nie Lip 28, 2013 21:13 |
|
|
Reklama
|
|
Nie Lip 28, 2013 21:13 |
|
|
konrad
Starszy Gwiazdek
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 754
Skąd: Starachowice / Kielce
|
Zauważyłem niepokojący objaw - po długotrwałym hamowaniu silnikiem i późniejszym kopnięciu w gaz, snuje się za mną chmura dymu :/ sekunda, dwie i jest ok, ale wtedy silnik ma tendencje do przerywania, tak jakby świece przylewało. Przepali się i jest ok. Rano po odpaleniu też potrafi wylecieć troszkę dymu, takiego siwego, i wtedy też jest objaw kangura..
Zużycie oleju na poziomie ok. 0,6-0,8l/1000km przy dynamicznej jeździe (częste sprinty i kręcenie wysoko). Wycieków brak. Wiedziałem, że bierze coś przez pierścienie, ale te objawy nie wskazują na uszczelniacze zaworowe ? Podobno te są niezniszczalne, ale może ktoś kiedyś pokusił się o ich wymianę i założył badziew ? Sam już nie wiem :/ Pobór oleju jeszcze przeżyję, ale kopcenie nie jest w stylu Toyki
Co mogę zrobić aby przybliżyć się do diagnozy uszczelniacze vs pierścienie ? Sprawdziłem zaworek odmy, był brudny ale drożny- wyczyściłem. Założenie catch tanka coś mi podpowie ?
_________________ EP81 91' 4EFE <--- klik !
Pozdrawiam, Konrad
|
Pią Sie 16, 2013 20:51 |
|
|
jumpjet
Gwiazdek
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 255
Skąd: Warszawa
|
To teraz sprecyzuj kolor "siwy" . Jeżeli bliżej mu do białego to masz klasyczny objaw spalania płynu chłodniczego = uszczelka pod głowicą. Jeżeli w stronę czarnego to palisz źle dobraną mieszankę i warto wtedy pomyśleć o zajrzeniu do układu wtryskowego, przeczyszczeniu wtryskiwaczy itp. I na podstawie opisanych przez Ciebie objawów skłaniałbym się ku drugiemu "werdyktowi".
Jak wyglądają świece? Łatwo je wyjąć, a to co na nich może często pomóc w diagnozie.
|
Sob Sie 17, 2013 12:54 |
|
|
konrad
Starszy Gwiazdek
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 754
Skąd: Starachowice / Kielce
|
Wszystkie świece wyglądają tak samo :
Są suche, z warstwą czarnego nalotu. Zbyt bogata mieszanka ? Wtryskiwacze czyszczą się (wlałem preparat Millersa). Co jeszcze może być przyczyną ?
Koloru dymu nie potrafię lepiej określić, akurat miałem w tylnej szybie słońce i widziałem tylko, że jest dym. Postaram się przyjrzeć dokładniej, albo nagrać odpalanie i ew. przygazówkę od strony wydechu.
Co do płynu chłodniczego, to tak jakby delikatnie zmniejsza się poziom w zbiorniczku, ale nie wiem, czy gdzieś nie cieknie. W każdym razie płyn czysty, olej czysty, pod korkiem czysto, węże nie puchną, w zbiorniku nie bulgocze.
Skłaniasz się do pierścieni ? Czyli podciśnienie podczas hamowania silnikiem może ciągnąc olej nie tylko uszczelniaczami ale i i pierścieniami ?
_________________ EP81 91' 4EFE <--- klik !
Pozdrawiam, Konrad
|
Sob Sie 17, 2013 20:25 |
|
|
Brodda13
Starszy Gwiazdek
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1520
Skąd: Poznań
|
Przerabiałem to. Pierścienie się skończyły i tyle, nie ma co gdybać. Jak nie przeszkadza Ci zużycie oleju to dolewaj, jak przeszkadza to zdejmuj głowicę. Jeśli to pierwsze pierścienie tego silnika, to nominalne wejdą lekko. Zmierz kompresję, to Ci dużo powie o stanie pierścieni. Pozdro
_________________ Starlet P8 'Jeans' 2EE Bi-fuel Edition 95' >280kkm
Kuba
|
Sob Sie 17, 2013 20:58 |
|
|
jumpjet
Gwiazdek
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 255
Skąd: Warszawa
|
Nie, nie - myślałem o swoim drugim "werdykcie" czyli układzie wtryskowym. Teraz już nie skłaniam się ku żadnemu, ponieważ... czemu masz taki zaolejony gwint świecy...?
Obawiam się, że tak czy inaczej czeka Cię rozebranie silnika, choćby kontrolne, ale przegazuj ją sobie na spokojnie, najlepiej z jakimś pomagierem. I tak jak powyżej - sprawdź kompresję, wiele z portfela nie ubędzie, a pozwoli zbliżyć się do właściwej diagnozy.
Jeżeli silnik spala płyn chłodniczy, poza jego ubywaniem nie będziesz widział żadnych zewnętrznych symptomów. Pod maską oczywiście - z rury będzie biało.
|
Sob Sie 17, 2013 21:00 |
|
|
konrad
Starszy Gwiazdek
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 754
Skąd: Starachowice / Kielce
|
Kuba, pierścieniami na pewno leci... ale nie myślałem, że dym po hamowaniu silnikiem może być ich przyczyną. No trudno, jeśli dobry olej i płukanki nie pomogą to będę myślał czy coś z tym robić. Kompresja na zimno wyszła 14, 15, 15, 14, próby olejowej nie robiłem, ale chyba zrobię.
Szczerze mówiąc to nie wiem skąd ten olej na gwincie Ale na pozostałych świecach tego nie było, tylko na tej z pierwszego cylindra. Pisząc, że wszystkie wyglądają tak samo miałem na myśli okopcone elektrody Być może jakaś uszczelka ?
Podczas normalnej jazdy albo pracy na jałowych nie kopci na biało. Sprawdzę jeszcze raz hamowanie silnikiem i ciąganie pod czerwone.
_________________ EP81 91' 4EFE <--- klik !
Pozdrawiam, Konrad
|
Sob Sie 17, 2013 21:13 |
|
|
mechu
samozwańczy prezes
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 4280
Skąd: Katowice
|
sprawdz cisnieniowo czy gdzies powietrze nie ucieka (kompresor w dziure po swiecy) to wiele wiecej mowi o stanie silnika.
_________________ !! Car Audio Serwis Katowice - Tym sie zajmuje na co dzień !!
!! Dermatologia Estetyczna i Medyczna Katowice !!
|
Sob Sie 17, 2013 21:46 |
|
|
jumpjet
Gwiazdek
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 255
Skąd: Warszawa
|
Wiesz, normalnie gwint powinien być suchy . Więc jeżeli masz zaolejony gwint = olej tam się dostaje, z bardzo dużym prawdopodobieństwem = dostaje się również do komory spalania. Przyjrzyj się uszczelniaczowi świecy pod pokrywą zaworów, czy tuleja świecy też jest zaolejona (latarka w dłoń) czy tylko sam gwint?
Czarny "węglowy" nalot to swoista norma - teoretycznie świadczy o tym, że powinna być zastosowana "cieplejsza" świeca, ale jak daleko sięgam pamięcią bez względu na to jakie świece montowałem efekt zawsze jest ten sam . Choć patrząc po ostatnich dwóch zwojach gwintu przynajmniej częściowo osad jest "oleisty", co potwierdzałoby to, co napisałem kilka zdań wcześniej.
Więc może być tak, że kompresję masz OK (to już wiemy), trochę oleju zużywa się naturalnie (pomagasz temu zjawisku mocno "depcząc"), trochę gubią pierścienie (bo każde będą gubiły po jakimś przebiegu) ale realny problem może stwarzać mały zafajdany kawałek gumy...
Tak do wygląda od spodu:
A tak tuleje po zdjęciu pokrywy:
Po części trochę by to tłumaczyło objawy, które opisałeś odnośnie "zalania świecy". Hamujesz silnikiem, nie podajesz mieszanki - w tym czasie olej pracuje pod ciśnieniem, "nakapuje" na świecę i do cylindra. Więc zanim zacznie normalnie pracować, musi go przepalić, ale przez chwilę 1 cylinder nie pracuje prawidłowo... Tylko, że o ile dobrze pamiętam wizualny efekt spalania oleju to dym... niebieskawy . I co my biedne chłopy mamy począć jak my tylko 16 kolorów znamy ?
|
Sob Sie 17, 2013 22:51 |
|
|
konrad
Starszy Gwiazdek
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 754
Skąd: Starachowice / Kielce
|
Ok, na początku dzięki za zainteresowanie
Zaolejony gwint świecy wyczyściłem i założyłem z powrotem. Tuleja wygląda na suchą. Zrobiłem znowu długie hamowanie silnikiem z dojazdem do skrzyżowania. Po wysprzęgleniu nic się nie działo, ale gdy ruszyłem to pokazała się chmura (spooro dymu) i zaczęło się przerywanie. Teraz widziałem (i czułem) dobrze, dym niebieskawy - olej. Dobrze, że za mną było tylko jedno auto
Następnego dnia po takiej przejażdżce wykręciłem tą samą świecę - była sucha. Zarówno gwint jak i elektrody.
Nagrałem też odpalanie po 24h postoju, i wtedy również puścił niebieskawego dyma. Po kilkunastu sek. (podczas których nic nie dymi) delikatne przygazowanie do okolic 2000rpm - wylatują resztki dymków.
Także niestety, ale raczej guma nie jest temu winna (chociaż swoją drogą może coś tam przepuszczać). Jak dorwę kompresor to zrobię próbę. Aha, na to przerywanie pomaga wdepnięcie gazu w podłogę, praktycznie od razu wyrywa do przodu.
_________________ EP81 91' 4EFE <--- klik !
Pozdrawiam, Konrad
|
Wto Sie 20, 2013 13:47 |
|
|
mechu
samozwańczy prezes
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 4280
Skąd: Katowice
|
|
Wto Sie 20, 2013 14:18 |
|
|
jumpjet
Gwiazdek
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 255
Skąd: Warszawa
|
Przynajmniej pocieszające jest to, że poruszamy się do przodu z diagnozą metodą eliminacji .
Nic to - kompresja rachu ciachu, bo oliwa gdzieś musi włazić skoro się spala...
|
Wto Sie 20, 2013 17:31 |
|
|
konrad
Starszy Gwiazdek
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 754
Skąd: Starachowice / Kielce
|
Dobra jestem po pomiarze kompresji. Robiłem ją na zimno (3h po krótkiej jeździe) i ciepło (15minut pracy na postoju). Odkręciłem wszystkie świece, gaz w podłodze podczas kręcenia.
Wyniki :
ZIMNO :
1 - <15bar
2 - 15,5bar
3 - 15,5bar
4 - 15bar
CIEPŁO :
1 - 15bar
2 - 15,5bar
3 - <16bar
4 - >15bar
Na ciepło zrobiłem też taki myk, że wlałem trochę oleju do cylindra 1. Pierwsza próba i wywaliło mi 20bar Myślałem, że mi manometr rozdupcyło. Druga próba pokazała 18bar.
Co o tym myślicie ?
_________________ EP81 91' 4EFE <--- klik !
Pozdrawiam, Konrad
|
Wto Sie 27, 2013 13:46 |
|
|
Brodda13
Starszy Gwiazdek
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1520
Skąd: Poznań
|
jumpjet - w jaki sposób olej dostający się do świecy od góry miałby się dostać do komory spalania?
konrad - masz dobrą kompresję, wyszło Ci 20bar bo za dużo oleju wlałeś, kompresja jest dobra bo za wsysanie oleju do komory spalania odpowiedzialne są przede wszystkim pierścienie olejowe (3. od góry) i one z reguły najszybciej się zużywają, 0,5 bara różnicy może być wynikiem sporej ilości nagaru z oleju na tłoku, komorze, zaworach. Jak chcesz mieć silnik igłę, to głowica w górę. Podejrzewam że jeszcze by pojeździł, ale jak skończą się pierścienie to tłok będzie chodził po cylindrze i będziesz miał na dokładkę komplet tłoków do wymiany
_________________ Starlet P8 'Jeans' 2EE Bi-fuel Edition 95' >280kkm
Kuba
|
Wto Sie 27, 2013 21:44 |
|
|
r00ty
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 3
Skąd: Warszawa
|
Podepnę się pod temat
Mój gwiazdolot jakiś czas temu mocno zdziwił mnie poborem oleju - trudno dokładnie określić, ale powyżej 1l/1kkm - w tym okresie robiłem nią głównie trasy, miejscami dość agresywna jazda, po mieście także jeździłem blisko odcinki.
Uspokoiłem styl jazdy, staram się przerzucać na dwójkę przy 20-30 a nie 45km/h i jest zdecydowanie lepiej - na razie ubytek nie jest zauważalny, ale też przejechałem dopiero kilkaset km.
Jak zauważyłem, po dodaniu gazu puszcza odrobinę dymu (test stacjonarny, nie ma mowy żeby zobaczyć jakąś "chmurę" za sobą w czasie jazdy).
Przechodząc do rzeczy: zbadałem wczoraj kompresję na gorącym silniku, po 4 obrotach (na oko pierwszy krok największy wzrost ok 7-8 bar następne stosunkowo równe, ale ciężko powiedzieć bo dość szybko się to obraca a mam miernik wciskany w gniazdo a nie wkręcany więc ciężko zrobić obrót/odczyt/obrót/odczyt itd.) uzyskałem patrząc od rozdzielacza:
14 bar / świeca czysta, lekki siwy nalot
14 bar/ świeca czysta, lekki siwy nalot
14,5 bar / świeca czarna, oleista
15 bar / świeca czysta, lekki siwy nalot
Dwa pytania:
1) co sądzicie o takim przebiegu narastania ciśnienia? Internet daje sprzeczne info, jedni twierdzą, że powinno rosnąć względnie równomiernie z nieco większym pierwszym krokiem, inni, że po 1szym suwie powinno już być ok. 80-90% ciśnienia maksymalnego
2) co sądzicie o takich wartościach kompresji? czy ktoś wie, jaka jest kompresja niezużytego 4E-FE? Nie udało mi się znaleźć żadnych sensownych informacji w internecie... U kolegi konrada jest niby nieco wyższa, ale w granicach 1-1,5bar. Z drugiej strony u niego lecą chmury dymu i są problemy z pracą silnika, u mnie pojawia się troszeczkę dymu a pracuje b. ładnie.
3) co sądzicie o zestawieniu ciśnień z wyglądem świec?
Jakoś mi to nie gra, wydaje mi się, że gdyby wszystkie świece były zasyfione oleiście byłoby wszystko jasne nawet nie znając prawidłowych wartości ciśnienia, pierścienie/uszczelniacze do roboty w zależności od tego co wykaże próba olejowa.
Ale tutaj ciśnienia na wszystkich cylindrach są b. zbliżone (ten 1bar to raptem 7%), a tylko na jednej świecy jest olej i syf. Pozostałe wyglądały w porządku, ani śladu tłustego osadu.
Uzupełniając: jeżdżę na gazie, ale to dobrze wystrojona sekwencja więc raczej nie powinna powodować żadnych dodatkowych problemów. Praca silnika na benzynie/gazie identyczna.
_________________ EP91 '97 260kkm
LPG sekwencja z klinikalpg.pl
|
Pon Wrz 09, 2013 11:09 |
|
|
Reklama
|
|
Pon Wrz 09, 2013 11:09 |
|
|
|
Obecny czas to Pią Kwi 26, 2024 01:55 | Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
Strona 8 z 9
|
|