no to maly opisik:
spotkalismy sie na rynku pod kosciolem - ja i jutacan od strony fontanny a szkorup czekal na nas 1/2 h po drugiej stronie kosciola
.
Godzinke naiwnie czekalismy na reszte ekipy w przecudne knajpie na ryneczku
.
Finalnie na zlot zawitaly 3 starletki z rejestracjami zaczynajacymi sie wylacznie na SK.
Dolaczylismy na chwile do zlotu mazdy rx-5 ktore bawily sie na plycie lotniska.
Udalismy sie do krapkowic w celu spozycia - knajpa lux.
ok 20.00 udalismy sie do domow w kolumnie 3 samochodow.
Wnioski na przyszlosc - nastepny zlot w Katowicach na brynowie - nie bedziemy musieli wracac autami bo mieszkamy wszyscy 2-3 km od siebie